wtorek, 24 listopada 2020

Farewell Endomondo

Nie tak dawno na biegaczy niczym grom z jasnego nieba spadła hiobowa wiadomość: Endomondo zostanie z końcem roku wycofane z użytku. To z pewnością smutna wiadomość i jednocześnie strata użytecznego i fajnego w swej budowie narzędzia. Ale ta informacja niesie ze sobą również plusy. Przynajmniej dla mnie.


Listopad - podsumowanie

Listopad to pierwszy miesiąc po kolejnej (sic!) wielomiesięcznej przerwie. Niekończąca się opowieść o niekończącej się kontuzji trwa. Mam nadzieję że nie w najlepsze i że rychły jest jej koniec.

poniedziałek, 26 października 2020

Pół roku później...

Na początku kwietnia pobiegłem ostatnią, testową piątkę. Od tamtej pory nie biegałem. Cały czas problem z lewym kolanem. 

piątek, 3 kwietnia 2020

Dziś mija rok regularnego biegania po kontuzji - podsumowanie

Dziś jest pierwsza rocznica mojego regularnego biegania, rozpoczętego po przerwie sięgającej lipca 2016 roku, kiedy to musiałem zawiesić mą fantastyczną karierę biegacza-amatora ;). Czas więc na małe podsumowanie.


wtorek, 31 marca 2020

Marzec - podsumowanie

Marzec to pierwszy miesiąc ogólnopolskiej kwarantanny związanej z pandemią wirusa Covid-19.    W tym czasie udało mi się nabiegać 51 km. Czyli tyle co w styczniu.

"Graniówka" Królewskiej Ścieżki w Puszczy Bukowej.

środa, 18 marca 2020

Styczeń, luty - kilka słów

W styczniu i lutym (przede wszystkim jednak w styczniu) przebiegłem łącznie ok. 70 km. Przez większość czasu walczę z powracającym bólem kolan i mięśni piszczelowych przednich.

wtorek, 17 marca 2020

Bieganie przez śródstopie - jak przejść z pięty i dlaczego nie rozwiąże to (wszystkich) Twoich problemów

Od kilku miesięcy biegam przez śródstopie. Przejście z tzw. "pięty" okazało się prostsze niż mogłoby się wydawać. Postanowiłem więc podzielić się moją receptą na sukces.

czwartek, 2 stycznia 2020

środa, 23 października 2019

Kilka spostrzeżeń na temat biegania w kontekście kontuzji czyli dlaczego czuję się jak z porcelany

Odkąd zacząłem biegać, całe moje bieganie można sprowadzić do jednej konkluzji: niekończące się pasmo kontuzji. Tym wpisem postanowiłem się nieco temu zjawisku przyjrzeć.


poniedziałek, 2 września 2019

niedziela, 11 sierpnia 2019

Lipiec - podsumowanie

W lipcu przebiegłem 87kilometrów. Po ponad 3 miesiącach od wznowienia regularnych treningów biegowych udało mi się wskoczyć na pułap 10km!

wtorek, 11 czerwca 2019

poniedziałek, 4 marca 2019

New Hope

Help me Obi Wan Kenobi. You`re my only hope... Prawie trzy lata walki z chondromalacją rzepki. Godziny spędzone na wizytach u fizjoterapeuty i ćwiczeniach w domowym zaciszu. Rezonans elektromagnetyczny, ileś tam wizyt u ortopedy. I kur...a nic. Albo prawie nic.

niedziela, 5 listopada 2017

Chondromalacja rzepki

Ostatnimi czasy moja aktywność blogowa przypomina nieco drogę Pielgrzyma Świętokrzyskiego.  Kto nie zna legendy, odsyłam do VII księgi przygód Tytusa, Romka i A`Tomka. Albo do...Google`a.

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Marzec - podsumowanie

W marcu przebiegłem 63 kilometry. Nie żeby było się czym chwalić ale to mój pierwszy pełny miesiąc z bieganiem od wakacji zeszłego roku.

sobota, 1 kwietnia 2017

3. Maraton Szczeciński ?

Po dłuższej przerwie od blogowania, chciałbym podzielić się z Wami kilkoma luźnymi myślami, związanymi z Maratonem Szczecińskim i jego  zbliżającą się (mam nadzieję) 3. edycją.