Czerwiec zamknął się w 122 km. Pojedyncze treningi, z reguły raz, góra dwa razy w tygodniu, zwieńczone startem w 2. PZU Maratonie Szczecińskim.
Szczecińskie 42.2k to mój czwarty maraton, drugi w tym roku. Skończyło się na 03.49.54. Więcej informacji o samych zawodach w osobnym poście.
Czerwiec to kolejny miesiąc bardzo ubogi w bieganie, oczywiście poza samym startem w maratonie. Lipiec powinien być bardziej intensywny. Mam pewne plany na październik, zobaczymy czy uda mi się utrzymać treningowy reżim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz