piątek, 20 listopada 2015

Berlin Marathon - przydatne informacje


Tak się składa że, na dniach powinny zostać rozesłane wiadomości e-mail o przyznaniu (bądź nie) miejsca w przyszłorocznym, berlińskim maratonie, tym którzy się na ten bieg zarejestrowali. Korzystając z okazji postanowiłem podzielić się swoim doświadczeniem, dotyczącym kosztów tej zabawy.

Maraton w Berlinie, to dla wielu entuzjastów biegania najbardziej przystępny maraton z serii WMM. Decyduje o tym przede wszystkim odległość Berlina od granicy Niemiec z Polską. Dla mnie, mieszkańca Szczecina, czynnik ten był w zasadzie decydujący, przy podjęciu decyzji o rejestracji w tegorocznej, minionej już 42` edycji biegu.

Rejestracja to koszt 98 euro + 6 euro kaucji za wypożyczenie chipa. Całość pobrana z karty kredytowej w momencie przyznania miejsca na starcie. Trzeba pamiętać że pakiet startowy nie oferuje koszulki okolicznościowej, jeżeli chcemy taką nabyć to musimy liczyć się z kosztem 40 euro. Po biegu można wykupić wygrawerowanie wyniku wraz z imieniem i nazwiskiem na otrzymanym medalu. O ile dobrze pamiętam, kosztowało to mnie 10 euro. W tym roku już za późno na rejestrację, spóźnialscy mogą rozważyć jeszcze bieg charytatywny lub usługę tour operatora.

Dojazd. Jako że ze Szczecina do Berlina jest 150 km, rozważałem jedynie 2 opcje: dojazd pociągiem lub samochodem. Stanęło na samochodzie. Autostrady są bezpłatne. Poruszając się po centrum Berlina należy zwrócić uwagę na strefę ekologiczną (Umwelt Zone). Samochody poruszające się po centrum powinny mieć stosowną naklejkę (Umwelt Zone Plakette). Koszt naklejki 6.50 euro w dowolnej stacji diagnostycznej lub warsztacie samochodowym na terenie Niemiec lub ponad 80 zł w polskim oddziale Dekry. Odpowiedź w zasadzie nasuwa się chyba sama, gdzie taką naklejkę kupić. 

Nocleg w Berlinie nie musi być zabójczo drogi. Za 3 noce dla 2 osób z dzieckiem w Pension Friedrich-Wilhelm zapłaciłem 150 euro, na miejscu, po odpowiednio wcześniejszym zarezerwowaniu miejsc przez serwis Booking. Można znaleźć taniej, można drożej. Mnie urzekło to zaciszne miejsce, dodatkowym plusem jest jego lokalizacja względem lotniska Tempelhof (targi) i centrum (wiadomo co ;) )

Komunikacja. W naszym wypadku przede wszystkim U-bahn. Najlepiej sprawdzały się bilety dzienne w cenie 6.90 euro. Pozwalało to na nieograniczony transport metrem w zakresie stref A i B. Warto odwiedzić stronę przewoźnika - BVG i zapoznać się z ofertą biletów, jest ich cała masa i myślę że każdy, w miarę potrzeb będzie w stanie zoptymalizować koszty transportu po mieście. Być może rozwiązaniem będzie bilet grupowy?

Można rozpatrzyć też komunikację rowerem. My zabraliśmy ze sobą rowery i trochę popedałowaliśmy po mieście :) Jest ono dość przyjazne dla rowerzystów. 

Berlin jest miastem oferującym mnogość atrakcji, dlatego też warto przed wyjazdem poświęcić chwilę i zapoznać się z ofertą przeróżnych instytucji, może akurat w tym czasie koncert da Twój ulubiony artysta? Ogrom przeróżnych wydarzeń kulturalnych (wszak Berlin z tego słynie) niesie ze sobą duże prawdopodobieństwo że tak właśnie się stanie. Ceny są w zasadzie zbliżone do cen biletów w Polsce.

W naszym wypadku pozabiegowe atrakcje stanowiło Berlin Zoo, Berlin Aquarium i Museum Fur Naturkunde. Wybór podyktowany wyjazdem z dzieckiem, w innym wypadku na pewno poszukałbym jakiegoś dobrego, niemieckiego techno :). Bilety dobrze kupować online, często dostępne są w opcjach łączonych (np zoo+aquarium)  które wychodzą nieco taniej.

Kilka dni po zawodach można kupić pamiątkowe zdjęcia które zostały nam wykonane w czasie biegu. Koszt w zależności od zawartości pakietu. Pełen cyfrowy pakiet naszych zdjęć kosztuje ok 45 euro. Zdjęcia są dość przyzwoite i chyba się skuszę.

Jedzenie. Berlin nie musi być drogim miastem. W porównaniu z np Dublinem czy Niceą ceny są raczej przystępne. Pizza czy pasta dla dwóch dorosłych osób i dziecka, plus napoje i napiwek w naszym wypadku nie przekroczyła ani razu 30 euro. Można taniej, można drożej.

Podsumowując: wyjazd na długi weekend (pt-pon) z pakietem biegowym, noclegiem, dojazdem, wyżywieniem itd to koszt około 2500 zł. Czy dużo? No cóż, wyjazd do Tokio czy NY dla 2 osób to prawdopodobnie 4 razy tyle. A wrażenia z biegu niezapomniane. Polecam bieg w Berlinie, to naprawdę wspaniałe przeżycie, dlatego też trzymam kciuki za wszystkich którzy zapisali się do losowania.

Co warto zrobić jeszcze? W mojej ocenie, zdecydowanie przeczytać recenzje innych biegaczy którzy mieli okazję pobiec w Berlinie. Ja również tak robiłem, gdy tylko dowiedziałem się że zostałem wylosowany. Przeglądałem internet w poszukiwaniu cennych informacji. Szczególnie zapadły mi w pamięci relacje z poprzednich edycji na blogach Pora na Majora, Droga do Tokio, Biegacz z Północy a także na portalu Kobietki Biegają (faceci też tam zaglądają :)) Warto poczytać czy przeszperać fora nie tylko dla samych informacji. Również, a może nawet przede wszystkim dla nakręcenia własnej zajawki. Bo udział w tej imprezie to święto, które warto celebrować od samego początku, od momentu kiedy Twój udział potwierdzi email o z nagłówkiem Sie sind dabei/You made it! 

Powodzenia!

2 komentarze: