W styczniu i lutym (przede wszystkim jednak w styczniu) przebiegłem łącznie ok. 70 km. Przez większość czasu walczę z powracającym bólem kolan i mięśni piszczelowych przednich.
środa, 18 marca 2020
wtorek, 17 marca 2020
Bieganie przez śródstopie - jak przejść z pięty i dlaczego nie rozwiąże to (wszystkich) Twoich problemów
Od kilku miesięcy biegam przez śródstopie. Przejście z tzw. "pięty" okazało się prostsze niż mogłoby się wydawać. Postanowiłem więc podzielić się moją receptą na sukces.
czwartek, 2 stycznia 2020
2019 - podsumowanie
Skończył się rok 2019 więc czas na małe podsumowanie mojego pierwszego od dawien dawna sezonu biegowego.
środa, 6 listopada 2019
środa, 23 października 2019
czwartek, 3 października 2019
poniedziałek, 2 września 2019
Sierpień - (nie)biegowe podsumowanie
W sierpniu przebiegłem 23 km. Tak mały kilometraż wynika z faktu że był to miesiąc obfity w piesze górskie aktywności.
niedziela, 11 sierpnia 2019
Lipiec - podsumowanie
W lipcu przebiegłem 87kilometrów. Po ponad 3 miesiącach od wznowienia regularnych treningów biegowych udało mi się wskoczyć na pułap 10km!
niedziela, 30 czerwca 2019
Czerwiec - podsumowanie
W czerwcu przebiegłem 89 kilometrów. To prawie dwukrotny kilometraż poprzedniego miesiąca.
wtorek, 11 czerwca 2019
Maj - podsumowanie i kilka pourazowych refleksji
W maju przebiegłem 46 kilometrów. Jest to mój drugi biegowy miesiąc od momentu gdy dostałem od fizjoterapeuty zielone światło.
sobota, 4 maja 2019
Kwiecień - podsumowanie
W kwietniu przebiegłem 50 kilometrów. Jest to mój pierwszy pełny biegowy miesiąc od marca 2017!
poniedziałek, 4 marca 2019
New Hope
Help me Obi Wan Kenobi. You`re my only hope... Prawie trzy lata walki z chondromalacją rzepki. Godziny spędzone na wizytach u fizjoterapeuty i ćwiczeniach w domowym zaciszu. Rezonans elektromagnetyczny, ileś tam wizyt u ortopedy. I kur...a nic. Albo prawie nic.
niedziela, 5 listopada 2017
Chondromalacja rzepki
Ostatnimi czasy moja aktywność blogowa przypomina nieco drogę Pielgrzyma Świętokrzyskiego. Kto nie zna legendy, odsyłam do VII księgi przygód Tytusa, Romka i A`Tomka. Albo do...Google`a.
poniedziałek, 3 kwietnia 2017
Marzec - podsumowanie
W marcu przebiegłem 63 kilometry. Nie żeby było się czym chwalić ale to mój pierwszy pełny miesiąc z bieganiem od wakacji zeszłego roku.
sobota, 1 kwietnia 2017
3. Maraton Szczeciński ?
Po dłuższej przerwie od blogowania, chciałbym podzielić się z Wami kilkoma luźnymi myślami, związanymi z Maratonem Szczecińskim i jego zbliżającą się (mam nadzieję) 3. edycją.
poniedziałek, 31 października 2016
Zamiast miesięcznego podsumowania
Ostatnimi czasy nieco odciąłem się od blogowej aktywności. Przez ostatnie 4 miesiące udało mi się sklecić raptem jeden wpis. Ale niejako własnie się kończy się sezon (i za chwilę zacznie nowy), więc czas na podsumowanie.
piątek, 28 października 2016
środa, 6 lipca 2016
Czerwiec - podsumowanie
Czerwiec zamknął się w 122 km. Pojedyncze treningi, z reguły raz, góra dwa razy w tygodniu, zwieńczone startem w 2. PZU Maratonie Szczecińskim.
środa, 1 czerwca 2016
Maj - podsumowanie
No i mamy czerwiec. Maj przeleciał jak z bicza strzelił. W międzyczasie przebiegłem jakieś 53km.
poniedziałek, 9 maja 2016
Kwiecień - podsumowanie
W zasadzie nie bardzo jest o czym pisać. W minionym miesiącu, łącznie przebiegłem 110 km.
Subskrybuj:
Posty (Atom)